Nordkapp 2019 wyprawa za koło podbiegunowe: Trollstigen, Geirangerfjord, Droga 55 (odc. 11)

Jedenasty dzień wymarzonej wyprawy.
11 lipca 2019 r.
Wyruszamy o 10.50. Po kilkunastu kilometrach jesteśmy już na ostatnim parkingu przed Trollstigen, gdzie znajduje się jedyny w Europie znak drogowy ostrzegający przed trollami. W powietrzu czuć woń przypalonych hamulców i inne "zapachy" przeciążonych mechanizmów samochodowych. Droga Trolli ze średnim nachyleniem 9 stopni składająca się z 11 serpentyn zakręcających pod kątem 180 stopni. Wjazd przebiega sprawnie. Na najwęższym odcinku prowadzony jest ruch wahadłowy. Na tarasie widokowym tłok, ale udało się zrobić ładne zdjęcia. Jadąc drogą 63 mijamy uprawy truskawek. Trwa zbiór i co kilkaset metrów sprzedają świeżo zebrane truskaweczki. Nie możemy oprzeć się pokusie i za 45 NOK kupujemy mały pojemniczek "na oko" 250 g. Truskawki smakowały jak wyglądały - świetnie. Prom Linge - Eidsdal kosztuje 119 NOK. Docieramy do punktu widokowego Geirangerfjord - widoki ciężko opisać słowami. Tarasy widokowe strasznie zatłoczone. Następnie czeka nas kilka serpentyn w dół do miejscowości Geiranger, a za miasteczkiem wspinaczka w górę i kolejne ostre zakręty. W Skjak uzupełniamy paliwo 17,48 NOK/l (7,87zł). Na stacji paliw skorzystałem z myjni - 10 NOK za 2 min. karchera i obmyłem Daćkę po wczorajszym błądzeniu. Ok. godz. 19.00 osiągamy ostatni cel na dziś - droga 55 posiadająca status "krajobrazowej". Kolejny raz w tej wyprawie trudno skupić się na kierowaniu. Znajdujemy się na wysokości, gdzie zalega jeszcze sporo śniegu. Mimo panujących warunków mijamy po drodze kilka namiotów. Zjeżdżamy w dół pokonując kilkanaście serpentyn. Rozglądamy się za noclegiem. W Fortun sprawdzamy pierwszy kemping 250 NOK (namiot 2 osoby + pojazd) tłok spory. Mamy jeszcze czas, więc jedziemy dalej. Przy wjeździe do Skjolden kolejny przepełniony kemping, ale wujek Google podpowiada, że w tym miasteczku jest możliwość obozowania w innym miejscu - trzeba tylko odbić od trasy 2 km. Wjeżdżamy w Fv333 i trafiamy na Bolstad Camping: 150 NOK za namiot + 2 osoby + pojazd 10 NOK/6 min. i 5 NOK/3 min ciepłej wody, bez dodatkowych opłat za prąd. Kemping prawie pusty - nasz namiot jest jedyny, obok zajęta parcela przyczepą kempingową, wynajęty jeden domek i jeden bungalow. Cisza spokój wymarzone warunki, świetne widoki. Kolejny raz przekonujemy się by nie brać kempingu przy głównej drodze.