Nordkapp 2019 wyprawa za koło podbiegunowe: Tunel Laerdal, Stegastein (odc. 12)

Thanks! Share it with your friends!

You disliked this video. Thanks for the feedback!

Added by
154 Views
Dwunasty dzień wymarzonej wyprawy.
12 lipca 2019 r.
Wyruszamy o 10.30. Przed Sogndalsfjøra wjeżdżamy na drogę nr 5. Przeprawa promem Manheller - Fodnes. Naszym pierwszym celem jest przejazd tunelem wydrążonym na odcinku 24,5 km, łączącym Laerdal z Aurland.i. Zatrzymujemy się na pierwszej zatoczce parkingowej i robimy kilka ujęć. Po wyjeździe kierujemy się na punkt widokowy Stegastein. Droga wąska i usiana serpentynami. Kilka razy trzeba było się cofać by przepuścić pojazd jadący z naprzeciwka. U celu mamy problem ze znalezieniem wolnego miejsca na parkingu. Stegastein to drewniana platforma wysunięta na 30 m zlokalizowana ponad 600 m nad wodą. Rozciąga się z niej niesamowity widok na Aurlandsfjord. Punkt oblężony przez zwiedzających i trzeba trochę poczekać by dotrzeć do końca platformy zakończonego przeźroczystą ścianką. Wrażenia i widoki najlepiej obejrzeć, bo ciężko opisać. Zjeżdżamy do Aurland, gdzie kupujemy pamiątki oraz chleb i soki owocowe. Przejeżdżamy przez Flåm słynącego z połączenia kolejowego z miejscowością Myrdal: 20 km torów biegnących wzdłuż fiordu. Przejazd oferuje wspaniałe widoki i niezapomniane wrażenia z jazdy. Ceny biletów są poza zasięgiem naszego budżetu. Przemieszczamy się na południe, by jak najbliżej dojechać miejsca zaplanowanego na kolejny dzień. Lecimy w kierunku Oddy, ciekawym doświadczeniem są ronda w tunelach. Chcieliśmy zatrzymać się przy Tjørnadalsfossen za Oddą, by obejrzeć wodospad. Trafiliśmy w złą porę. Skromny parking przepełniony - po chwili namysłu postanawiamy jechać dalej. Na drodze E134 robimy godzinny postój. Wcinamy ostatnią grochówkę wojskową z puszki. Zjadłoby się jakoś normalny porządny obiad :). Po jedzeniu relaks przy kawce. Na wszelki wypadek woziliśmy ze sobą awaryjne 10 litrów benzyny w kanistrze. Rezerwa ta była pod kątem jazdy na północy Norwegii, gdzie stacje paliw są rozmieszczone w dużych odległościach od siebie. W tym regionie nie ma z tym problemu, więc wlałem paliwo do baku i ruszyliśmy w dalszą podróż. Zatrzymujemy się w Tysdal Camping. Cena 210 NOK. Pierwszy kemping, na którym nie musimy płacić za prysznice. Niestety nie ma tak dobrze :) - Do dyspozycji są tylko 2 kabiny i cały czas jest kilkuosobowa kolejka. Dorotka poszła spać około 22.00, a ja zgrywałem na laptopa materiały z kamerek oraz telefonów zrobione tego dnia. Około 23.00 jest już ciemno. Kładę się spać krótko przed północą - termometr wskazuje 11 stopni.
Category
NORDKAPP
Commenting disabled.